La Gomera

To jedna z najmniejszych Wysp Kanaryjskich. Powierzchnia to tylko 370km2. Do zwiedzania wyspy warto wypożyczyć samochód. My korzystamy z wypożyczalni Cicar w pobliskiej przystani promowej – jest niedroga i ma niezłe samochody, a przede wszystkim, jak „wyklika się” na stronie samochód to dostaje się taki jak się „wyklikało” albo podobny, a nie czeka się na informację czy samochód będzie dostępny w tym terminie (jak w większości pozostałych wypożyczalni).
Wyspa bardzo różni się od pozostałych Wysp Kanaryjskich przede wszystkim ilością zieleni (zwłaszcza w północnej części wyspy). Rosną tu nie tylko palmy ale również cedry i drzewa liściaste, wawrzynowe. Wszystko jest ślicznie zielone. Wyspa powstała w wyniku wybuchu wulkanu, ale było to ok 2mln lat temu.
W 2011 roku La Gomera została wpisana na listę Rezerwatów Biosfery UNESCO.

Droga GM-2 i GM-1

Warto okrążyć wyspę samochodem drogami GM-2, a potem GM-1.Z San Sebastian najlepiej wyjechać drogą GM-2, a wrócić GM-1. Po drodze warto zatrzymać się przy licznych miradorach (punktach widokowych) – oznaczone są przy drodze znakami informacyjnymi z rysunkiem aparatu fotograficznego. Widoki są oszołamiające (oczywiście jak nie ma mgły). Warto też skręcić do La Laguna Grande – terenu piknikowego w ładnym otoczeniu.

Alojera

Urokliwe miasteczko z Muzeum miodu palmowego (Centro de Interpretación de la Miel de Palma), czynne od środy do soboty 10-17. Niestety samochód wypożyczyliśmy od niedzieli do wtorku, więc nie obejrzymy co jest w środku :-(, chociaż ma bardzo dobre opinie.

Vallehermoso

Miasteczko w północnej części La Gomery. Warto zostawić samochód w centrum miasta i przejść się wąskimi uliczkami. Wczoraj była najkrótsza noc i w mieście było dużo imprez. Dzisiaj po imprezach zostały już tylko dekoracje. Nad miastem góruje skała Roque Cano. Warto też zatrzymać się przy punkcie widokowym powyżej miasteczka – z góry wygląda cukierkowo ze swoimi kolorowymi domkami na wzgórzu. Miasto leży w dolinie velle hermoso, co z hiszpańskiego tłumaczy się jako piękna dolina, i rzeczywiście jest piękna.

Mirador de Abrante

Chyba najsłynniejszy punkt widokowy na La Gomerze. Znajduje się na krawędzi prawie pionowego klifu, a poza krawędź klifu można wyjść po szklanej platformie. Czynne do 16 oprócz poniedziałków, a jak jest mgła to zamknięte. Widok jest ładny, chociaż ten na Maderze był bardziej spektakularny, a i klif był bardziej pionowy, chociaż wysokość obu jest podobna (niecałe 600m). I jeszcze jedna różnica – na Maderze szyby były tylko na podłodze, a tu są naokoło i mimo mycia nie są krystalicznie czyste.

Agulo

Kolejne cukierkowe miasteczko z wąskimi uliczkami. Wszystkie uliczki są jednokierunkowe, ale można nimi jeździć samochodem. Myśmy zostawili samochód na parkingu i obeszliśmy miasteczko na piechotę – nie jest daleko, a można więcej zobaczyć niż z okien samochodu – naprawdę warto.

Atlo de Garayonay

Najwyższy szczyt wyspy 1487m n.p.m. Prowadzi na niego kilka szlaków. Najkrócej jest z El Contadero (ok 1,5h łącznie ze zrobieniem zdjęć na szczycie) – to droga okrężna – wchodzi się inną drogą niż się schodzi. Droga jest prześliczna wśród lasu, a po drodze dwa punkty widokowe (warto na nie zboczyć ok 30m). Na szczycie taras widokowy z widokami na całą wyspę i okolice. Przy dobrej pogodzie widać Teneryfę, Gran Canarię, El Hierro i La Palmę. No i oczywiście La Gomerę.
Jeden szlak prowadzi utwierdzoną kamieniami drogą (tym schodzimy) po której jeżdzi samochód z obsługi parku. Inna droga (również okrężna) prowadzi od rondaPajarito, ale tam trzeba poświęcić na wejście i zejście ok 4 godzin.

Alajero

Kolejne śliczne miasteczko na południowej części wyspy. Warto tu zatrzymać cię i przejść się uliczkami miasta, a potem ruszyć w kierunku Playa Santiago.

Port Lotniczy La Gomera

Małe lotnisko- obsługuje tylko loty lokalne (na Teneryfę i Gran Canarię) – większy samolot nie zmieściłby się na pasie startowym (na nasypie nad klifem). Terminal jest nowy, na 2 bramki i stanowiska do nadawania bagażu (w lotach krajowych bagaż rejestrowy 20kg jest w cenie biletu).
Brama do wjazdu na parking lotniska jest zamykana na noc.

Playa Santiago

Mała marina i port promowy na południu wyspy. Trochę pensjonatów, trochę turystów, plaża i znowu urocze miasteczko. Warto poświęcić mu 15 minut, żeby przejść uliczkami.

El Cedro

Parking z campingiem i restauracją w środku Parku Narodowego Garajonay. Doparkingu dojeżdża się malowniczą krętą drogą przez las. Miejscami droga oprócz zakrętów o 180º ma też całkiem spore nachylenie. Z parkingu rozchodzi się dużo szlaków pieszych. Jest też 500m tunel w którym można stanąć (to stary szyb sztolni) kończy się przy ścieżce po drugiej stronie góry, ale nie idziemy nim tak daleko, żeby to sprawdzić. Oglądamy pole namiotowe i restaurację z góry (Tomek robi film dronem).

Park Narodowy Garajonay

Znajduje się w centralnej części wyspy. Obszar zalesiony głównie drzewami wawrzynowymi, chociaż jest też sporo drzew iglastych. Przez park prowadzi dużo szlaków pieszych i dwie drogi samochodowe. Jedna przez El Cedro a druga bardziej na wschód przez Mirador del Valle hermoso (czyli widok na piękną dolinę). Obie drogi są asfaltowe, chociaż wąskie (są po drodze mijanki). Skrajem parku prowadzi też droga GM-2. Wszystkie drogi są urocze, pełne punktów widokowych i warto przejechać tymi dogami zatrzymując się na wszystkich zaznaczonych punktach widokowych.

Los Organos

Formacja skalna widoczna z wody na północy La Gomery. Warto do niej podpłynąć (to około 20Mm do przepłynięcia). Przepiękne klify unikalne na całych wyspach kanaryjskich. Są to szerokie na 200 metrów i długie na 80 metrów wysokie i ogromne, graniastosłupowe kolumny bazaltowe. Opadają do oceanu i ciągną się dalej poniżej linii wody.

El Hierro

Jedna z mniejszych Wysp Kanaryjskich (najmniejsza z 7 większych), wysunięta najbardziej na zachód, kiedyś była uważana za koniec świata :-). Jest najmłodszą wyspą – ma „tylko” 1,1mln lat.

Marina de La Estaca

Północna marina el Hierro. Najbliżej położona od lotniska (5km) i od stolicy wyspy (Valverde ). Do stolicy jeździ autobus – czas jazdy to ok 15minut. Autobus to mały busik – jeździ 4 razy dziennie.
Marina jest nowa, w cumowaniu pomagają policjanci i oni zarządzają mariną (jest całodobowy dyżur). Postój naszego jachtu to 27€/dzień. Za marinę płaci się za dzień (jeżeli wypływasz rano, to nie doliczają opłaty za dzień wypłynięcia). Sanitariaty dostępne są w budynku przystani promowej. W sobotę prom nie pływa, więc budynek jest zamknięty, podobnie jak kawiarnia w budynku. W budowie są nowe sanitariaty i prysznice, ale na razie stoi sam budynek. Oprócz przystani promowej i mariny jest jeszcze wypożyczalnia samochodów Cicar (czynna wtedy, gdy ktoś zarezerwuje samochód). Najbliższy sklep spożywczy jest w Valeverde.